Jest sobie jakieś miasto. W mieście zawala się budynek - ale nie wiem czemu się zawalił (bo nadjeżdżają czołgi?). Śmigłowiec przybija pionę czołgowi, ewentualnie policyjny pościg. Potem dostrzegam, że to dwa czołgi były. Czołgi ścigają się po mieście z innymi czołgami, jeden pluje kulkami w budynki i je niszczy.
Pod ścianą zostają rozstrzelane manekiny (bezruch) zielonych ludzików. Flaga na maszt - aha, zdobyli miasto. Manekiny pomarańczowych ludzików przyglądają się jak marsz pokoju zielonych ludzików przebiega przez miasto (jeżeli jest to scena wygnania to nie kapuje czemu tamtych pierwszych rozstrzelali a ci se idą jak gdyby nigdy nic i jeszcze radośnie podskakują). W dodatku opóźniona symulacja dymu wygląda jak konfetti wypuszczane kiedy peleton kończy wyścig (i tak to mi za pierwszym razem wyglądało).
I teraz następuje masakryczny zwrot akcji - robi się noc, wszystko stoi w miejscu tylko kamera się rusza. Potem nagle znowu zmieniamy miejsce akcji - jakieś laboratorium, garaż. Naprawiają koparkę. Koparka jest cała żółta, tak jak była nie zauważyłem zmian. Koparka wyjeżdża na swój wyścig - teraz widzę, że ma jakieś płyty. Wymiana ognia z pomarańczowym ludzikiem, ludzik ginie. Potem barykada, pomarańczowi do piachu. Potem walka przed hangarem, sprytny fortel przy pomocy kondona, koparka wrzuca drugi bieg i sunie dalej. W następnej scenie jedzie jednak na półsprzęgle za miasto gdzie następuje scena finałowa, która jest obserwowana przez zielonych jurorów, którzy mają tylko jeden przycisk do głosowania. Robią z niego użytek. Zaczyna migać lampka przy tyczkach bambusa (
). Następuje ostateczne rozstrzygnięcie bitwy, zielony peleton wraca do miasta jeszcze radośniejszy.
Generalnie im dalej tym lepiej.
Użytkownicy, którzy podziękowali za ten post: Piotr