16
Witam,
kilka lat zajmuję się grafiką 3D, trochę też 2D.
Pracowałem na umowach, trochę sobie dorabiałem itp.
Robiłem już trochę zleceń, ale ostatnio widzę, że coraz trudniej jest je zdobyć.
Mam pytanie: - ?
czy macie pracę w tej branży ?
czym się na co dzień zajmujecie ?
macie rodzinę, jakieś inne pasje ?
z mojej strony, widzę tą branżę w ciemnej perspektywie.
- a może to tylko ja mam taki problem ?
- czy nie za dużo jest tych osób po architekturach, grafikach, technikach informatykach ?
jak to widzicie? - jak widzicie siebie za 7-10 lat ?
Myślałem, że wystarczy dojść do jakiegoś poziomu, a potem będzie ok, wiecie co ? - wcale nie jest ok. Im dłużej siedzę w tym 3D/2D, tym bardziej się zniechęcam. Jak obserwuję strony typu: artstation, sketchfab, to po prostu się odechciewa tworzyć, bo praktycznie dziś ludzie "zrobili" wszystko.
Wiecie co jest najlepsze ? - to, że każdy, kto ma dziś komputer, może robić sobie grafikę, z dowolnego miejsca na ziemi.
Ciekawi mnie jak to ma działać, bo dziś, nie widzę tego, jak połączyć to z życiem.
A może to nie życie, tylko iluzja ?
/hepa/
kilka lat zajmuję się grafiką 3D, trochę też 2D.
Pracowałem na umowach, trochę sobie dorabiałem itp.
Robiłem już trochę zleceń, ale ostatnio widzę, że coraz trudniej jest je zdobyć.
Mam pytanie: - ?
czy macie pracę w tej branży ?
czym się na co dzień zajmujecie ?
macie rodzinę, jakieś inne pasje ?
z mojej strony, widzę tą branżę w ciemnej perspektywie.
- a może to tylko ja mam taki problem ?
- czy nie za dużo jest tych osób po architekturach, grafikach, technikach informatykach ?
jak to widzicie? - jak widzicie siebie za 7-10 lat ?
Myślałem, że wystarczy dojść do jakiegoś poziomu, a potem będzie ok, wiecie co ? - wcale nie jest ok. Im dłużej siedzę w tym 3D/2D, tym bardziej się zniechęcam. Jak obserwuję strony typu: artstation, sketchfab, to po prostu się odechciewa tworzyć, bo praktycznie dziś ludzie "zrobili" wszystko.
Wiecie co jest najlepsze ? - to, że każdy, kto ma dziś komputer, może robić sobie grafikę, z dowolnego miejsca na ziemi.
Ciekawi mnie jak to ma działać, bo dziś, nie widzę tego, jak połączyć to z życiem.
A może to nie życie, tylko iluzja ?
/hepa/