Fajnie, że strona powróciła do świata żywych.
Co do Discorda, to mam podobne przemyślenia. Porównanie do boiska szkolnego w czasie przerwy bardzo w punkt. Osobiście nie wyobrażam sobie prezentowania prac, czy nawet WIPów na Discordzie. Cała formuła za bardzo "żyje chwilą". To tak jakby na spotkaniu rodzinnym , w całym tym tłumie, ni z gruchy ni z pietruchy, bez kontekstu wyskoczyć ze swoją pracą pytając o opinię. Masz jakieś 30 sekund uwagi, a i to tylko osób, które akurat cię w ogóle zauważyły. 3 osoby powiedzą, że fajne, potem przyjdzie czwarta, wyskoczy ze swoją sprawą, zacznie inny temat i karawana jedzie dalej. Wartość feedbacku zerowa, ekspozycja praktycznie nie istnieje, podobnie jak ciągłość tematu. Jak po dwóch tygodniach się wrzuci aktualizację WIPa, to: nie widać progresu, bo poprzednia aktualizacja przepadła już dawno, mało kto będzie pamiętał, do czego to się odnosi, bo mało kto w ogóle widział poprzednie wrzutki albo widział w międzyczasie 20 innych, feedback bezwartościowy, bo dyskusja cały czas prze do przodu - z tobą czy bez ciebie. Poza tym, przynajmniej ja nie mam czasu ani ochoty czytać tego strumienia informacji jaki się przewala na discordzie. A wystarczy dzień czy dwa "nie-śledzenia", żebym miał wrażenie wyalienowania i totalnego braku bycia na bieżąco.
Discord to zupełnie inna formuła. To bardziej czat, niż forum. Wyobraża ktoś sobie na poważnie prowadzić WIPa na czacie? Ja absolutnie nie. Dlatego dla mnie to żadna alternatywa. Do jakiegoś spotkania grupowego czy pisania ze znajomym - super. Ale jako alternatywa dla for internetowych - kompletnie nie ten adres. Przynajmniej moim zdaniem.